Z otchłani
W milczeniu podnoszę się z krzesła, zakładam kurtkę i ruszam w stronę drzwi. Moje nogi drżą, głowa huczy od nadmiaru chaotycznych myśli, a serce powoli pęka na pół. Adam chwyta mnie za rękę. Po raz kolejny przeprasza. Błaga o wybaczenie. Zapewnia, że mnie kocha. Napędzana gniewem biorę zamach i uderzam go pięścią w twarz. Mocno. Najmocniej, jak tylko potrafię. Jest w szoku. Nie
przypuszczał, że kiedykolwiek go uderzę. A ja nie przypuszczałam, że kiedykolwiek mnie zdradzi.
Po wyznaniu Adama świat osunął się Kaśce spod nóg. Nic nie jest takie, jak sądziła. Kiedy na jej drodze staje Szymon, dziewczyna ani myśli dać szansę miłości z Tindera. Gdyby wszystko mogło być zupełnie proste, a nie kompletnie zagmatwane, życie byłoby znacznie przyjemniejsze. Ale czas dać spokój mrzonkom i zacząć żyć według nowych zasad.
Odpowiedzialność: | Martyna Senator. | Hasła: | Miłość Kraków (woj. małopolskie) Powieść obyczajowa |
Adres wydawniczy: | Poznań : Czwarta Strona - Grupa Wydawnictwa Poznańskiego, 2018. |
Opis fizyczny: | 329, [1] strona ; 21 cm. |
Powiązane zestawienia: | |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz | |
Inne pozycje z serii |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Dodaj komentarz do pozycji:
Serie (cykl) Z popiołów należy czytać w określonej kolejności:
Tom 1 Z popiołów"Kiedyś wyobrażałam sobie, że moje życie jest pięciolinią, na której każda chwila zostaje zapisana w postaci odpowiednio dobranych nut. A ja niczym wybitny kompozytor codziennie dopisuję dalszą część bezkresnego utworu. Jedne dźwięki są skoczne i wesołe, inne żałosne i pełne melancholii. Wszystkie razem tworzą niepowtarzalną [...] |
Tom 2 Z otchłaniW milczeniu podnoszę się z krzesła, zakładam kurtkę i ruszam w stronę drzwi. Moje nogi drżą, głowa huczy od nadmiaru chaotycznych myśli, a serce powoli pęka na pół. Adam chwyta mnie za rękę. Po raz kolejny przeprasza. Błaga o wybaczenie. Zapewnia, że mnie kocha. Napędzana gniewem biorę zamach i uderzam go pięścią w twarz. [...] |
Tom 3 Z nicościNie, nie, nie. Po moich policzkach zaczynają płynąć łzy. To tylko sen. Koszmar, z którego zaraz się obudzę,. Ktoś coś mówi, ale żadne słowa do mnie nie docierają. Czuję się tak, jakbym była pod wodą. Tam słychać tylko ciszę. Przerażającą ciszę, która rozdziera serce. MOim ciałem wstrząsa szloch. Chowam twarz w dłoniach [...] |
Tom 4 Z ciszyOpieram głowę na jego piersi, marząc o tym, by ta magiczna chwila trwała wiecznie. Wiem jednak, że gdy piosenka dobiegnie końca, czar pryśnie, a ja zamiast szybować wysoko wśród chmur, z hukiem runę na ziemię. Po raz kolejny stanę się dziewczyną z pokiereszowanym sercem. Ostatnie, o czym myśli Zojka, to randkowanie z przypadkowymi [...] |